Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3


- Hej, nie trac nadziei. Może jakiś super przystojniak nas uratuje.
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus

Offline


-Może... Mam nadzieje że ten przystojniak będzie w naszym wieku-Powiedziałam robiąc minę pedofila.

Offline


Nie wiem czemu, ale zaczęłam sie śmiać. Najzwyczajniej w świecie smiac.
- moe
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus

Offline


Również zaczęłam się śmiać.
-Dobra ciszej, bo nas usłyszy...-Powiedziałam po chwili.

Offline


Przytaknęłamm głową i zaczęłam sie rozglądać.
- Może juz sobie poszedł?
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus

Offline


-Sprawdźmy..-Powiedziałam i otworzyłam drzwi.

Offline


- Nikogo nie ma. - mówię zaskoczona.
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus

Offline


-I przestało padać-Stwierdzam.

Offline


- Dziwne - mowie.
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus

Offline


Wyszłam z szopy i rozglądnęłam.

Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3